Empatia – umiejętność odczuwania stanów psychicznych innych osób a zatem i ich emocji oraz zdolność przejęcia ich perspektywy. Brak empatii czyni ludzi emocjonalnymi ślepcami, którzy niezdolni są do jakiejkolwiek oceny stanów emocjonalnych innych osób. Więc żeby żyć i aby żyć mogli inni warto o empatię zadbać. Ta umiejętność pomaga nam żyć w społeczeństwie bo umiejętność oceny uczuć i sytuacji innych ludzi to umiejętnie dobrana pomoc i odpowiedź na czyjeś potrzeby, w tym emocjonalne.
Dzieci rodzą się pełne empatii. Może w takim razie nie należy rozważać jak je tej zdolności nauczyć. Może powinniśmy raczej szukać odpowiedzi na pytanie jak w dzieciach empatii nie zabić?
Na pewno jednak warto jej się przyjrzeć i poznać kilka wskazówek, dzięki którym będziemy naturalnie otwarci na otaczający nas świat pełen fantastycznych ludzi. Jeśli uda nam się pokazać dzieciom czym jest empatia, pomożemy również sobie. To krok bliżej do tego by być szczęśliwym człowiekiem.
Czym jeszcze jest empatia?
Empatia to współczucie i współodczuwanie. Jest umiejętnością współpracy, działania w grupie. Dzięki niej po prostu jesteśmy w stanie dogadywać się z innymi ludźmi a poprawne zarządzanie empatią odwdzięcza się głębokimi więziami społecznymi. Empatia, choć się z nią rodzimy, zaczyna dawać o sobie znać dzięki bliskości rodzica. To właśnie stąd bierze się odczuwanie przez dziecko emocji mamy, przejmowanie ich i odpowiadanie na nie. Margaret Mahler, węgierska psycholog dziecięca, mówi o tzw. pępowinie emocjonalnej. Żyjemy dzięki empatii.
Kiedy płaczesz mamo, płacze twoje dziecko.
Śmieje się, kiedy śmieje się mama.
Empatia to otwarte oczy, umysł i serce. Daleka jest od stereotypów, egoizmu i narcyzmu. Pomyślałaś właśnie, że dziecko, które będzie pełne empatii będzie nagminnie wykorzystywane, poniewierane? Będzie dokładnie odwrotne. Przecież empatia to umiejętność dostrzegania emocji, rozumienia stanów psychicznych nie tylko innych osób ale przede wszystkim własnych. To od siebie człowiek zaczyna, na ocenie i wczuciu się we własne myśli się wychodzi. Empatia to troska o siebie i innych. To również prosta droga do sympatii i sukcesów zarówno osobistych jak i zawodowych bo żadnej z tych rzeczy nie da się osiągnąć w pojedynkę.
Empatia jest hamulcem agresji. Obok asertywności, empatia tworzy inteligencję emocjonalną
A ta znowu swoje
Nie napiszę ci nic innego jak to, że dzieci biorą przykład z nas, rodziców. Dzieci chłoną sposób w jaki dbamy o swoje uczucia, w jaki odpowiadamy na potrzeby emocjonalne dziecka i jak (i czy w ogóle) oceniamy stany psychiczne innych osób.
Kto ma trudniej?
Dzieci narażone na tłumienie tej umiejętności to dzieci pochodzące z rodzi nadopiekuńczych lub wyznających zasadę tzw. wychowania bezstresowego. Nie rozwijając tego wątku napisze tylko, że chodzi o to, że dzieci odbierają sprzeczne informacje pomiędzy tym co same czują, tym co mówi im świat, a tym co rodzice. To niewiarygodnie utrudnia współodczuwanie. Zaburzenia tej zdolności wiążą się również z przeżyciem przez dziecko traumy, silnych emocji związanych z naruszeniem jego granic, odtrąceniem. Dotyczy również dzieci wobec których stosowana była lub jest jakakolwiek przemoc. To z kolei może prowadzić do dziecięcej depresji.
Jest też grupa dzieci, których powyższe trudne i przerażające sytuacje nie dotyczą a również mogą mieć trudności z tą cenną umiejętnością. Jakie to dzieci? Te, którym rodzice mówią, że to co czują jest nieprawdą, że dzieci czują coś innego niż im samym się wydaje. Wszelkie bagatelizowanie, umniejszanie i wyśmiewanie emocji dziecka. Nawet tych, które wzięły się nie wiadomo skąd, albo ich powód jest dla dorosłego totalnie błahy lub niezrozumiały co nie daje powodu do nie szanowania emocji dziecka. Każde wypowiedziane nie płacz, nic się nie stało zbliża nasze dziecko do dezorientacji. Nie wie czy ufać własnym uczuciom czy temu, co mówi rodzic. Tym bardziej więc nie rozpozna uczyć innych.
Czego jeszcze nie robić?
Nie wmawiać dziecku, że to co czuje jest złe, głupie, nieważne, nieprawdziwe. Robimy to częściej niż nam się wydaje. Dla dorosłego histeria z powodu krzywej parówki na śniadanie może być, mówiąc delikatnie, porypana. Ale właśnie w tym rzecz. Dla dziecka to chwilowy ale całkiem realny prywatny koniec świata, jego dramat. Emocje nie zawsze są adekwatne, ale to właśnie umiejętność empatii pozwala nam się tego dowiedzieć i uszanować go. Empatia to zrozumienie, które nie wymaga rzeczowych argumentów. Empatia
To co mówimy o innych, czy oceniamy ludzi na podstawie stereotypów, czy przypinamy innym łatki. Dzieci widzą to jak postrzegamy innych.
I w końcu, czy przywiązujemy wagę do własnych emocji, czy traktujemy je poważnie, czy je akceptujemy. Jesteśmy wzorem do naśladowania.
A co jeszcze pomaga?
Czytanie. Czytanie dzieciom to lek na całe zło. Dosłownie. Trzeba tutaj pamiętać by czytać dzieciom bajki, których treść zawiera w sobie całą gamę emocji. Tak jak życie. Możesz skorzystać na przykład z tych propozycji.
Empatia pozwala zrozumieć, pozwala wybaczać, pozwala trwać. Doceńmy ją. Doceńmy nasze dzieci.